Odkąd moja pasja stała się moją pracą nie wyczekuję weekendów z niecierpliwością. Wręcz przeciwnie nawet nie zauważam, że tak szybko przychodzą i płynnie przechodzą w następny tydzień. Pisząc ten post siedzę w przytulnej kawiarence, piję kawę i zupełnie mnie nie przeraża, że mam jeszcze parę postów do ogarnięcia. Bardzo lubię to co robię i to w jakim kierunku zmierzam. Dwa ostatnie tygodnie były tak nasycone zarówno pracą jak i ciekawymi wydarzeniami, że czuję że żyję w pełni i nie marnuję, ani jednej chwili.
Cieszy mnie, że coraz więcej ludzi angażuje się w tworzenie RiE World, wnosząc bardzo ciekawe i przydatne informacje dla naszych czytelników i dzieląc się swoją zawodową wiedzą i doświadczeniem. Pomalutku nabieramy rozpędu, żeby móc inspirować Was czymś nowym codziennie, dlatego Wasze opinie są dla nas niezmiernie ważne. Co chcielibyście poczytać na RiE, jakiej inspiracji szukacie?
Ja obiecałam sobie, że wrócę do malowania. I chociaż nie mogę narzekać na brak kreatywnej pracy, strasznie mi brakuję użycia tego medium do komunikacji wizualnej. Już widzę następne plakaty wydarzeń RiE w postaci ilustracji. Ale na razie zaczynam z czegoś wyłącznie dla przyjemności.
Co nas zainspirowało:
● Z reguły nie oglądam komediowych seriali. Nie wiem, dlaczego zaczęłam ten. Po pierwszym odcinku myślałam, że zrezygnuję. Bardzo cieszę się, że tak nie zrobiłam, bo śmiałam się bez przerwy przez następne 12;
● Chcecie zrobić karierę w branży modowej, koniecznie musicie przeczytać ten post. Punkt 15 jest prześmieszny, może dlatego że jest tak prawdziwy 😉
● Czy wydaje się Wam czasem, że życie jest zbyt skomplikowane? Okazuje się, że wystarczy zmienić parę nawyków, aby znowu odczuć lekkość bytu;
● Bardzo żałuję, że nie zobaczyłam tego postu wcześniej, powiedzmy tak tydzień temu. Wiedziałabym gdzie szukać najlepszego lodowego ochłodzenia w Warszawie w zeszłą upalną niedziele;
● Wiem, jaki będzie mój następny wydatek.
Co mogliście jeszcze nie przeczytać u nas:
● Sielanka według przepisu Eweliny;
zdjęcia* RiE
