Zaakceptować siebie

Zaakceptować siebie

Akceptacja – temat banalny i odmieniony przez wszystkie możliwe przypadki, portale i książki. A jednak wciąż jest nam jej mało. Wciąż szukamy jej w oczach innych, zamiast szukać jej w środku siebie. Na szczęście na co dzień możemy nad nią pracować. Ja mam kilka swoich sprawdzonych sposobów.

Pokochaj to, co masz w środku

Stwórz listę swoich mocnych stron. Zobacz, jak wiele fantastycznych rzeczy masz w środku! Świetnie posłuży Ci do tego małe ćwiczenie: na kartce papieru napisz swoje imię. Do każdej z liter swojego imienia dopasuj mocną stronę lub zaletę i sytuację z Twojego życia ją potwierdzającą.

Np. AGNIESZKA

  • A – ambitna – lubię poprzeczkę stawiać sobie wysoko – przykładem tego było zdobycie prestiżowego stypendium
  • –  gościnna – zawsze dbam o swoich gości
  • –  niosąca pomoc – nie potrafię obok czyjejś krzywdy przejść obojętnie – w pracy zawsze staram się maksymalnie pomóc drugiej osobie
  • –  inteligentna – to rozumie się samo przez się!
  • –  emocjonalna – płaczę na filmach, szybko się denerwuję
  • –  spełniająca marzenia – za kilka miesięcy ukaże się moje długo oczekiwane dzieło w księgarniach
  • –  zakochana po uszy w swoim mężu
  • –  kobieca – lubię o siebie dbać
  • –  asertywna – nie mam problemów z powiedzeniem NIE

To ćwiczenie pozwoli Ci zastanowić się nad tym, za co cenisz sama siebie, a to pierwszy krok to samoakceptacji! Przy okazji wykażesz się kreatywnością w szukaniu odpowiedzi.

Innym wariantem tego ćwiczenia jest wypisanie wokół swojego imienia wszystkich swoich mocnych stron i cech, które podobają się Tobie samej, jednak zawsze warto dopisać argument to potwierdzający. Aby każdy miał co do tego jasność.

Pracuj nad sobą

Z poczuciem akceptacji samego siebie nikt się nie urodził. Tak jak nad wszystkim, nad sobą także trzeba pracować. I to jest chyba najtrudniejsze. Poznawać po kolei swoje słabości, stawiać czoła lękom. Stanąć oko w oko samej ze sobą. Pamiętam, jak mąż (jeszcze jako narzeczony) zabrał mnie na lodowisko. Łyżwy na stopach wcześniej miałam tylko 1 raz. Na początku ślizgałam się przy bandzie.

Zaakceptować siebie

Bo jazdą za nic w świecie bym tego nie nazwała. W pewnym momencie narzeczony zabrał mnie na środek lodowiska. Za nic w świecie nie chciałam go puścić. Tak potwornie się bałam że się przewrócę. W jednej chwili wszystkie moje lęki i słabe strony wyszły na wierzch. Dla mnie jako coacha pracującego na co dzień z naprawdę różnymi ludzkimi problemami i dylematami to było ogromnie ważne doświadczenie. Zrozumiałam, jak nigdy dotąd (choć sama przechodziłam przez proces coachingu) co znaczy być po tej drugiej stronie – stronie coachee (klienta). Jak bardzo trzeba pracować nad sobą, jak wiele pracy trzeba włożyć, by pokonać własne lęki i wyjść z podniesioną głową. Jednak nagroda jest stokrotnie wyższa niż wygrana na loterii.

Miej swoje rytuały

akie małe magiczne momenty, w których liczysz się Ty i tylko Ty sprawiają, że poczujesz się ważna sama dla siebie. Moim codziennym rytuałem jest spacer po lesie, niezależnie od pogody i mojego nastroju. Wtedy się uspokajam i nabieram dobrej energii. Idę swoimi ulubionymi ścieżkami, patrzę na zielone krzewy i drzewa, pozwalam sobie na przemyślenia i analizy. Nie ma jednak znaczenia, jaki rytuał wybierzesz – palenie świec przy kąpieli, wieczorny relaks przy kominku z książką czy telefon do przyjaciółki – to ma być Twój moment. Codziennie. Dzięki temu nawet mając gorszy dzień będziesz wiedziała że czeka Cię jeszcze coś miłego. Pozwól sobie posłuchać i spotkać siebie  – z tego co fajnego się wydarzyło, co Cię zraniło i jak się czujesz.

Bądź fair sama ze sobą

To naprawdę bardzo ważne! Robienie czegoś pod czyjeś dyktando gdy czujesz, że nie chcesz tego zrobić zabija poczucie wartości od środka. I powoduje niepotrzebne frustracje i pretensje do wszystkich wokół. Ustal swoje zasady i się ich trzymaj. Nikt nie powiedział, że wybory zawsze będą łatwe. Ale postępując w zgodzie z własnym sumieniem unikniesz najważniejszego błędu – życiem wg czyjegoś planu. Każda sytuacja, podczas której wykonasz coś co czujesz że chcesz lub powinnaś nawet jeśli inni Ci to odradzają sprawia, że poczujesz się bardziej świadoma swoich potrzeb i tego, co zrobić by je spełniać i być szczęśliwą.

Spójrz w lustro

Stań przed lustrem. Co widzisz? Za duże uszy, piegi na nosie a może niesforne włosy?? Z pewnością każda z nas znajdzie jakiś mankament, który chciałaby poprawić by wyglądać idealnie wg obecnych kanonów piękna. Tylko… czy jeśli wybielisz piegi albo zetniesz włosy (pomijając oczywiście kwestie dbałości o siebie) nadal będziesz tą samą osobą? Ważne jest, nie tłumić głosu, który jest w nas.

Innych możemy oszukać, siebie nie. Za kolejną poprawką wyglądu będzie stało nasze niskie poczucie wartości. Pamiętam jak sama przez to przechodziłam. Ale po chwili włączałam od razu informację: To Ja. Pełna wad i zalet. Mocnych stron i porażek. Kobieca i niesforna. Wyjątkowa. Kochana przez innych. Wszystko, co mam i co przeżyłam złożyło się na to, kim jestem teraz. A przecież jestem szczęśliwa.

Mam nadzieję, że coś wyciągnęłyście dla siebie z mojej historii. Pamiętajcie. Nasze życie składa się z ok. 29 000 dni. Żaden z nich się nie powtórzy. Nie chcecie chyba więc zmarnować ich na życie składające się z przypadków i chaosu w swoim życiu, prawda?

zdjęcia*  Teodor Zozulia

Your email address will not be published. Required fields are marked *

RiE World | Lifestyle & Entertaining Tips

A Women’s Lifestyle Magazine. Your Expert in Effortless Entertaining, Inspiring Living and all things Beautiful & Delicious!
ZOBACZ TAKŻE
Czytając o miłości…
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Nie przegap naszych nowych przepisów i najciekawszych artykułów.