Przędziorek chmielowiec na różach! Ten mały, niezauważalny na pierwszy rzut oka szkodnik spędzał mi sen z powiek przez ostatnie tygodnie. Szczególnie polubił moje piękne róże. Do niedawna z powodzeniem udawało się ominąć mszyce i już myślałam, że obejdzie się w tym roku bez żadnych oprysków. A tutaj niestety upały zafundowały jeszcze gorszą alternatywę niż mszyce – przędziorki.
Ten szkodnik jeśli pojawi się większą ilością, potrafi w przeciągu dosłownie paru dni wyrządzić dużą szkodę różom, oraz roślinom w pobliżu. Łatwo rozpowszechnia się w powietrzu, a wysoka temperatura i susza sprzyja masowemu występowaniu przędziorków. Oprócz róż od przędziorka ucierpiały również dalie, karczochy, truskawki i bakłażany. Dosłownie jednej nocy obudziłam się od tego, że śniło mi się, że wszystkie rośliny na balkonie uschły, zrzuciły liście, a gołe pędy pokrywa pajęczyna. Istny koszmar ogrodnika!
Przędziorek chmielowiec na różach – Objawy
Przędziorki są to bardzo drobne (0,4-0,6 mm) pajęczaki, o czerwonym lub żółto pomarańczowym zabarwieniu. Łatwym do rozpoznania, objawem ich występowania jest charakterystyczna delikatna pajęczynka. Niestety pajęczyna pojawia się zbyt późno, kiedy szkodnik już mocno okupuje roślinę. Wyzwaniem jest zauważyć szkodnika jak najszybciej. Ciężko ich zidentyfikować na pierwszy rzut oka, bowiem żerują na spodniej części liści rośliny, długo przed pojawieniem się pajęczyny.
Na górnej stronie liścia róży zaatakowanej przez te szkodniki pojawiają się drobne żółte plamki, czasem przy licznym występowaniu plamki zlewają się ze sobą. Całe liście żółkną, brązowieją, a następnie opadają. Właśnie kiedy zaczynają żółknąć i opadać pierwsze liście wtedy zauważamy, że z rośliną coś się niedobrego dzieje. W ostatniej fazie liście w końcu całkowicie zasychają i opadają a cała roślina mocno się osłabia i kiepsko kwitnie.
Jak zapobiegać i zwalczać przędziorka chmielowca?
W upalne i suche lato należy regularnie przeglądać spodnią stronę blaszki liściowej. Jeśli zauważymy niewielkie skupiska przędziorków na różach możemy je regularnie spryskiwać wodą (przestają się rozmnażać przy wilgotności powietrza 90 proc.). Wiosną można je zwalczać naturalnymi bio preparatami jak BIO Spray na mszyce, mączliki, przędziorki i inne szkodniki czy olejowym Emulpar 940 EC. Dolną stronę blaszki liściowej można też posmarować olejem roślinnym. Olej pokrywa ciało przędziorka chmielowca tworząc barierę, ograniczającą dostęp powietrza, co ostatecznie prowadzi do uduszenia szkodników. Gdy jednak zaatakują w pełni sezonu należy sięgnąć po opryski specjalistycznymi preparatami, np. Nissorun Strong 250 SC lub Sanium Przędziorki. Zabieg opryskiwania zaatakowanych przez szkodniki róż wykonujemy dwa razy co 7–10 dni od momentu pojawienia się pierwszych większych skupisk przędziorków.
