Przygotowujemy kąpiel wodną. W tym celu do garnuszka wlewamy wrzątek, nie za dużo, wystarczy do 1/3 wysokości. Do metalowej lub szklanej miski (o większej średnicy niż średnica garnuszka) wkładamy pokrojone w kostkę masło, 180 g kakao przesianego przez sito, 1 szklankę cukru i 1 łyżeczkę soli. Miskę umieszczamy na garnuszku tak, by wrzątek jej nie dotykał. Mieszamy wszystkie składniki razem do sformowania masy. Masa przed zdjęciem z ognia ma być też dobrze podgrzana. Na tym etapie konsystencja nie będzie jeszcze jednolita i gładka.

Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do przestudzenia. Po ostudzeniu do masy dodajemy 4 schłodzone jajka i dokładnie mieszamy na gładką, błyszczącą się masę. Wsypujemy przesianą mąkę i ponownie delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitego ciasta.

Formę o rozmiarze 25-36 cm wykładamy papierem do pieczenia.

Odkładamy do osobnej miseczki ¼ szklanki czekoladowej masy, pozostałość przekładamy do przygotowanej formy i wyrównujemy tak by ciasto miało jednolitą grubość. Na górę wylewamy białą masę serową. Ciemną masę serową kropeczkami wlewamy na przemian z odłożoną masą czekoladową na białą warstwę. Rozciągamy widelczykiem, czy patyczkiem formując wzory.

Wkładamy do rozgrzanego do 170 C piekarnika na około 35-40 min, jeżeli pieczecie w ceramice czy szkle a 25-30 min, jeżeli w formie metalowej.

Wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Kroimy na małe kawałki.