Jeśli, jak ja, uwielbiasz stare filmy, pewnie widziałaś podobną scenę: dżentelmen wchodzi do apartamentu, gdzie wita go piękna dama. Po chwili aktorka oznajmia, że musi „wskoczyć” w coś eleganckiego, więc kieruje się w stronę parawanu, na który zrzuca szlafrok. Widzowie z niecierpliwością czekają, czy aktorka odsłoni rąbka tajemnicy (szczególnie jeśli to Sophia Loren)… Jedno jest pewne: parawan potrafi nadać przestrzeni tajemniczy klimat i charakter.
Składane parawany łączy piękno i funkcjonalność od ponad 2000 lat. Pochodzące z Chin rzeźbione panele były znane od III wieku p.n.e., gdzie najprawdopodobniej zdobiły cesarskie pałace. Dzisiaj parawany szturmem podbijają loftowe wnętrza, apartamenty i okładki magazynów.
Ten element wnętrza ma kilka magicznych zastosowań: parawanem możesz oddzielić sypialnię od części dziennej w małym mieszkaniu, stworzyć iluzję prywatności lub wykorzystać go w celach dekoracyjnych – szczególnie jeśli masz coś do ukrycia, np. bałagan lub stertę prania.
Do wyboru są parawany z rattanu, pergaminu, haftowane, lakierowane (stylizowane na ekrany Coromandel), vintage oraz boho. Chociaż może wydawać się zbędnym luksusem, to idealne rozwiązanie jeśli chcesz poeksperymentować z przestrzenią lub oryginalnie „ubrać” wnętrze.
Zobacz, jakie parawany znaleźliśmy na Pintereście.
