Każdy kto posiada chociażby jedną roślinę w domu wie, że taka wydawałoby się podstawowa czynność jak zwykle podlewanie może okazać się niemałym wyzwaniem, a nadopiekuńczość i nasze dobre chęci mogą doprowadzić do przelania rośliny. Jest to najczęstszy błąd jaki popełniamy w pielęgnacji roślin. Zalegająca w korzeniach woda utrudnia roślinie pobieranie tlenu. Korzenie pozbawione tlenu gniją i zamierają. Gdy stan przelania się utrzymuje, gnić zaczynają również łodygi, liście. Roślina zaczyna być bardzo podatna na choroby grzybowe i wszelkiego rodzaju szkodniki. Podpowiadamy jak prawidłowo podlewać rośliny doniczkowe, aby nie przelewać.
Zauważyłam, że dużo osób mylnie traktuje termin przelanie, a na stwierdzenie, że roślina została przelana słyszę odpowiedzi: “Ale przecież ja dużo wody nie leję”. Widzę też często jak zadają takie pytania jak: ile razy w tygodniu trzeba podlewać rośliny, jaką ilością wody, jak często? Na te pytania nie można odpowiedzieć jednoznacznie nie mając przed sobą rośliny, nie widząc w jakich warunkach ona rośnie. Dużo czynników wpływa na częstotliwość podlewania rośliny: typ pojemnika/doniczki, w jakim podłożu posadzona, temperatura oraz wilgotność w pomieszczeniu, pora roku, faza rozwoju.
Jedyne co musisz wiedzieć to jak prawidłowo podlewać rośliny.
- Nie podlewaj “często i po trochu”! Roślinę podlewamy tak aby ziemia w doniczce całkowicie przesiąkła woda. Nie odmierzamy ilości wody, prosto podlewamy na około roślinę dopóki woda nie zacznie wypływać z dołu. Podlewanie małą ilością wody powoduje, że nie dochodzi ona do niższych warstw ziemi w doniczce. Dobrym sposobem na podlewanie roślin w małych doniczkach jest też zanurzanie ich w naczyniu z wodą. Podłoże zasysa odpowiednią ilość wody.
- Bardzo ważne jest aby pamiętać, że rośliny nie sadzimy do osłonek (drenaż z keramzytu nie jest rozwiązaniem). Z wyjątkiem, że jesteś bardzo doświadczonym ogrodnikiem i masz niesamowite wyczucie. Ale myślę, że wtedy byś nie czytał tego postu). Rośliny sadzimy wyłącznie do doniczek które mają na dole otwór na odpływ wody. Mogą to być doniczki produkcyjne plastikowe, lub terakota. Więcej powodów dlaczego nie warto sadzić bezpośrednio do osłonek, napiszę Wam następnym razem.
- I teraz odpowiem Wam na pytanie czym jest przelanie. Nie da się przelać rośliny wlewając za dużo wody za jednym razem, bo nadmiar wody spłynie na dole. Przelewanie następuje wtedy kiedy między podlewaniem nie dajemy podłożu odpowiednio przeschnąć.
W większości na tabliczkach z informacja o roślinie piesze: “Podlewanie; obfite, umiarkowane, minimalne”. Moim zdaniem przez to jest tyle pytań o to ile wody i jak często. Ja zawsze szukam informacji na temat na ile ziemia ma przeschnąć między podlewaniem. Bez odpowiedniej wiedzy o potrzebach poszczególnych gatunków nie będziemy w stanie utrzymać ich w dobrej kondycji przez dłuższy czas. Aloes na przykład lubi, żeby całe podłoże dokładnie przeschło i to przez jakiś czas, a nie tylko pierwsze 5-10 cm z góry. Fikus lyrata lubi oby przed następnym podlaniem czytnik wilgotności ziemi na dole doniczki zszedł do poziomu 4 (ostatnia kreska przed znacznikiem sucha). A kalatea nie lubi jak podłoże przesycha, ale tez nie lubi mokrego. Podlewamy ją kiedy ziemia zrobi się lekko wilgotna, ale nie będzie już mokra. Dlatego moim zdaniem jest dobrze zaopatrzyć się w podstawowy miernik wilgotności podłoża, szczególnie dla roślin w dużych doniczkach. Bo palec to tylko palec: dla niego jest tylko sucho lub mokro.
Podlewanie to temat rzeka i na pewno chciałaby jeszcze osobno wspomnieć o podlewaniu zimą i latem. Na razie skończę na historii tego asparagusa co widzicie na zdjęciu. Jest absolutnym przykładem, że warto zawsze sprawdzać podłoże przed polewaniem, a nie według grafiku raz czy dwa razy w tygodniu przejść się z konewką i podlać.
