W siodle: Bask – dwa wyzwania, jedno marzenie

Jazda konna zawsze była mi bliska. W dzieciństwie moja mama próbowała krzewić we mnie miłość do koni, z którymi spędziła młodość. Ale nie tylko ona – wielu członków mojej rodziny czuje się pewniej w siodle, niż w wygodnym fotelu. Do dziś pamiętam wakacje w stadninie, podczas których z podziwem patrzyłam na moja kuzynkę kłusującą na padoku. Byłam onieśmielona jej stylem i elegancją… Kiedy powracam myślami w tamten czas czuję zapach siana, lasu, widzę gęstą grzywę konia, a w słońcu błyszczą się złote guziki we frakach – Was też zapraszam w tę podróż… Rozpoczynamy „Powrót do klasyki”.

Jaki jest, każdy widzi

„Konia! konia! Moje królestwo za konia!” miał wykrzykiwać król Ryszard III na polu bitewnym pod Bosworth. Koń to przede wszystkim symbol zwycięstwa, mądrości i elegancji. Przez wieki jego rola zmieniała się: raz był towarzyszem broni, był nieoceniony na roli, służył jako środek transportu. Wszyscy chyba kojarzą sławną definicję konia w jednej ze starych encyklopedii: „jaki jest, każdy widzi” – cóż innego można było napisać o nieodłącznym kompanie człowieka od około pięciu tysięcy lat? Wraz z kolejnymi wynalazkami XIX wieku, rola konia malała, aż w końcu całkowicie zszedł ze sceny, zarówno tej w mieście, jak i na wsi. Jego rola miała być od tej pory zupełnie inna…

Rumak dla damy

Słynny tor w hrabstwie Berkshire – o Gold Cup walczą tu konie czterolatki, a o przyciągnięcie uwagi fantazyjnymi kapeluszami najznamienitsze nazwiska. Wyścigi konne w Ascot to mekka brytyjskiej arystokracji i stylowych gości. Wymyślna moda z trybun przeplata się z eleganckim „mundurkiem” z padoku. Jazda konna postrzegana jest obecnie jako elitarny, dystyngowany i bardzo drogi sport. Nie trzeba jechać do Ascot, żeby tego doświadczyć i zachwycić się stylem jeźdźców. Elegancki melonik, dopasowane bryczesy, czarny frak i błyszczące sztyblety to niezbędnik w szafie ujeżdżacza. Czy wiecie, że we Włoszech organizowane są pokazy mody jeździeckiej? Nie zobaczycie tam ekstrawaganckich kreacji – rządzi klasyka i proste fasony. To pewnie dlatego najsłynniejszy trener jazdy po damsku na świecie, Roger Philpot, zawsze mawia: „Think elegant!”.

Na jedno kopyto

Stajnie pomału pustoszeją, ale koń dla Polaków jest ważnym symbolem i swoistą pamiątką przeszłości, przecież nieustannie wsiadamy do bryczek zaprzęgniętych w konie: na krakowskim rynku albo do ślubu. Mało osób jednak wie, że mamy prawdziwy powód do dumy, ponieważ najlepsze stada koni arabskich czystej krwi znajdują się właśnie w Polsce. Mamy także bohatera narodowego, słynnego konia Bask. Uznany za ideał ogier urodził się 9 lutego 1956 roku w stadninie w Albigowej. Swoją karierę rozpoczął na torze wyścigowym w Warszawie, którą kontynuował w USA. Wygrywał wszystkie pokazy i wyścigi, szybko nazwano go „Objawieniem Ameryki”. Hodowcy w Stanach Zjednoczonych pragnęli kryć nim klacze, pozostawił po sobie 1046 potomków, a do dziś w Kentucky Horse Park stoi jego pomnik. Historia polskiego konia wciąż inspiruje i żyje, o czym niebawem przekonamy się dzięki Hannie Ceglińskiej-Leśnodorskiej, reżyserce „Bask. Dwa wyzwania, jedno marzenie”.

w-siodle-bask-dwa-wyzwania-jedno-marzenie-05

Inspiracją do Pani filmu była historia polskich wioślarzy, którzy nazwali swoją łódź „Bask”. Jakie były początki tego projektu?

Podjęłam decyzję, że zrealizuję ten film. Życie Baska jest naprawdę wspaniałą opowieścią. Trudno by było nawet wymyślić taki scenariusz.

 

Na początku, kiedy zadzwonił Mariusz Fułek i opowiedział mi historię na film – szczerze mówiąc, nie potraktowałam go poważnie. Nie chciałam być niegrzeczna, więc poprosiłam o maila w tej sprawie. Po otrzymaniu wiadomości i zapoznaniu się z historią Baska, nadal nie bardzo chciałam w to uwierzyć. Zastanawiałam się: jak to możliwe, że 2mając taką „perłę w koronie”, nigdy nie wykorzystaliśmy jej do promocji Polski? Niedowierzałam. Do tej pory nie miałam styczności ze światem koni arabskich w Polsce, bo jeżdżę na koniu tylko dla przyjemności. Postanowiłam jednak zacząć zbierać informacje i… zaczęłam fascynować się historią mało znanego w Polsce konia, który zdobył światową sławę. Podjęłam decyzję, że zrealizuję ten film. Życie Baska jest naprawdę wspaniałą opowieścią. Trudno by było nawet wymyślić taki scenariusz.

 

w-siodle-bask-dwa-wyzwania-jedno-marzenie-04

Skąd wziął się tytuł filmu „Bask. Dwa wyzwania, jedno marzenie”?

Głównym założeniem filmu jest przedstawienie drogi do sukcesu Baska, który dał najlepszy wzorzec genetyczny w momencie, kiedy wszyscy już myśleli, że skończy swój żywot w jakimś cyrku w Ameryce. Jego piękna, ale i zarazem tragiczna  historia jest niezwykłą historią konia, który przetrwał wszystko co najgorsze, dzięki  bliskości i niezwykłemu porozumieniu z człowiekiem. Te zmagania będą się przenikały z historią zawodników, którzy na cześć sukcesów i osiągnięć Baska, nadali swojej łódce nazwę „Bask”. Zarówno więc Bask, jak i Mariusz Fułek z Mateuszem Andrusiakiem, stanęli przed niezwykłym wyzwaniem na drodze do sukcesu i do spełnienia swoich marzeń. Jest to jednak tytuł polski, gdyż angielski brzmieć „Bask. Objawienie Ameryki”. Tłem dla Baska będzie historia koni arabskich, a w szczególności historia hodowli tych fascynujących zwierząt w Polsce. Nasi rodacy, od kiedy je poznali, pokochali te konie. Do filmu zaprosiłam hodowców z Polski, Ameryki i krajów arabskich. Wiele pięknych zdjęć Wojtka Smoczyńskiego i wspaniała muzyka Grzecha Piotrowskiego z wokalem Ani Karwan, Rasm Al-Mashan i niezwykle porywającej gry na skrzypcach Marty Zalewskiej, dopełni całość filmu.  

 

Rzeczą, która mnie zachwyciła po obejrzeniu archiwalnych nagrań to inteligencja Baska i to „coś”, co mają tylko nieliczni zarówno w świecie ludzi, jak i koni.

 

 

Bask nazywany jest „Objawienie Ameryki”. Co najbardziej ujęło Pani w jego historii?
Chyba właśnie jego niezłomność i niezwykła więź z człowiekiem. Wspominają to wszyscy, którzy zetknęli się z Baskiem. Drugą rzeczą, która mnie zachwyciła po obejrzeniu archiwalnych nagrań to jego inteligencja i to „coś”, co mają tylko nieliczni zarówno w świecie ludzi, jak i koni. Chodzi mi o swoisty wdzięk, charyzmę i postawę, która zdaje się mówić: „patrz na mnie, jaki jestem piękny”. Bask to miał. Kiedy wychodził na prezentację, uwodził publiczność. Był gwiazdą, celebrytą.

w-siodle-bask-dwa-wyzwania-jedno-marzenie-07

Jak to się stało, że w filmie zobaczymy Johnny’ego Deppa?
W słynnym filmie „Jeździec bez głowy”, Johnny Depp jeździł na koniu będącym potomkiem Baska i bardzo się z nim zżył. Podczas kręcenia filmu, koń został poważnie ranny i aktor po zakończeniu zdjęć postanowił go adoptować. Depp ma słabość do koni arabskich, bo swojej mamie (która niestety zmarła w tym roku), kupił  stadninę z arabami  w Kentucky. Podobnie jest z Robertem Redfordem – on także jest zachwycony Baskiem. Potomków polskiego konia można znaleźć nie tylko u hodowców profesjonalnych, ale także w wielu innych stadninach amerykańskich celebrytów.

Jakie niespodziewane sytuacje wydarzyły się do tej pory na planie?

Konie to zwierzęta, które najbardziej przyczyniły się do rozwoju naszej cywilizacji. Jestem też pewna, że istnieje niezwykła więź pomiędzy koniem a człowiekiem.

 

Może opowiem o dwóch:  jedna z kategorii tych stresujących, a druga mile zaskakujących. Po wielu miesiącach rozmów nie chciano nas wpuścić, ze względów formalnych, na wyścig The Kentucky Derby. Na pomoc ruszyło nam wielu hodowców i stowarzyszeń z Ameryki. Przed wszystkim pomogła mi Lynn Ashby, hodowczyni uznawana za jedną z najlepszych trenerek koni arabskich na świecie. Kochana, ciepła i wspaniała osoba. Nie dziwię się, że odnosi sukcesy w tej dziedzinie, bo konie też wyczuwają jej pozytywną energię. Pamiętam też, jak nagrywaliśmy muzykę do filmu w stadninie koni arabskich koło Kampinosu. Marta Zalewska grała na skrzypcach a nagle piękna siwa klaczka zaczęła potrząsać grzywą i tańczyć w rytm muzyki country. Okazało się że jest prawnuczką Baska. To był niesamowity widok.

 

w-siodle-bask-dwa-wyzwania-jedno-marzenie-11

Odwiedziła Pani zapewne nie jedną stadninę, była Pani na wielu wyścigach. Jeździectwo to wyjątkowy sport, niezwykle elitarny. Co spodobało się Pani najbardziej w tym świecie? Czego nauczyła się Pani od jeźdźców?
Ten świat oczarował mnie przede wszystkim pasją! Tworzą go ludzie, którzy nie tylko hodują konie dla przyjemności czy uzyskania wymiernych zysków. Oni wszyscy są pasjonatami. Zobaczycie to Państwo w filmie, jak emocjonujące są ich wypowiedzi. Czy czegoś się od nich nauczyłam? Nie, chyba nie. Z pewnością utwierdzili mnie w przekonaniu, że miałam rację, uważając, że konie to zwierzęta, które najbardziej  przyczyniły się do rozwoju naszej cywilizacji. Jestem też pewna, że istnieje niezwykła więź pomiędzy koniem a człowiekiem.

w-siodle-bask-dwa-wyzwania-jedno-marzenie-06

Mamy wybitnych Polaków, których pokazała Pani w dokumencie „Polacy w oczach świata”. Mamy Baska, który uważany jest za najdoskonalszego konia. Z czego jeszcze możemy być dumni i czym powinniśmy się chwalić? Z czego Pani jest najbardziej dumna jako Polka?
Ja nie wiem czy powinniśmy się chwalić. Powinniśmy raczej obalać niezbyt prawdziwy  stereotyp Polaka. Ten stereotyp Polaka, który mnie bardzo denerwował i w którymś  momencie zapragnęłam odmienić nasz wizerunek na świecie. Nie chodzi o żaden wybujały przerost megalomani, jacy to my Polacy jesteśmy wspaniali, ale o pokazanie, że jesteśmy, jako nacja, podobni do innych nacji na świecie. Mamy w swojej historii geniuszy, wybitnych naukowców, artystów, złodziej i idiotów – normalny skład. Stąd pomysł najpierw na książkę a potem na film. Chciałam, aby tę produkcję obejrzało jak najwięcej osób na świecie i w tym celu zaprosiłam do filmu wybitną postać z dziedziny życia w jakiej wysławił się Polak. Wiesz, jakie to niezwykłe uczucie, kiedy rozmawiasz z ludźmi np. z amerykańskiego wywiadu, a Ci wykrzykują w słuchawkę: „Tak, tak musisz odkłamać historię bo Enigmę tj. złamanie jej kodu i tym samym przyspieszenie zakończenia II Wojny Światowej, to zasługa Polaków a nie Anglików”.  To zdumienie i zaciekawienie, kiedy słyszysz, że to polska projektantka Barbara Hulanicki – Biba, ubierała ulice w latach 60- tych w spódniczki mini i ubierała artystów oraz awangardę tamtych czasów. Jej asystentka, która rozpoczynała karierę u jej boku, to dziś najbardziej wpływowa osoba w świecie mody – Anna Wintour. A kto wie, że dzieci chińskie, ucząc się o historii swojego kraju, wymawiają nazwisko Miu Boi i że jest to Polak – Ojciec Michał Boym, który sporządził jako pierwszy atlas Chin, opisał faunę i florę Chin, nadając jej nazwy? Sam Spielberg mówi z prawdziwym wzruszeniem, że Janusz Kamiński to jego najlepszy przyjaciel na świecie. A pojazd księżycowy zaprojektował Mieczysław Bekker. I tak dalej i dalej…
Trzeba mówić głośno, że to czterech Polaków dało podwaliny do zrewolucjonizowania naszego życia na ziemi. Kopernik – i jego teoria heliocentryczna, Ignacy Łukasiewicz – twórca przemysłu naftowego, Maria Skłodowska-Curie – odkrycie atomu i Jan Czochralski, który wynalazł silikon krzemu, dzięki któremu dziś istnieje technologia NT, a co za tym idzie komputery, telefony komórkowe czy portale społecznościowe. Jak mam zatem wybrać jedną osobę, z której jestem dumna?

zdjęcia* 1, 2, 3

zdjęcia* 4 –9 Hanna L. Ceglińskia-Leśnodorska

Your email address will not be published. Required fields are marked *

RiE World | Lifestyle & Entertaining Tips

A Women’s Lifestyle Magazine. Your Expert in Effortless Entertaining, Inspiring Living and all things Beautiful & Delicious!
ZOBACZ TAKŻE
Iga Wysocka – Skinny Liar
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Nie przegap naszych nowych przepisów i najciekawszych artykułów.