Kocham cię, Scarlett, za to, że jesteś tak bardzo do mnie podobna… Za to, że oboje jesteśmy renegatami i egoistami. Żadne z nas nie dba o to, czy świat idzie na psy, byle nam było dobrze i przyjemnie.
Nie ma co ukrywać uwielbiamy Walentynki: miłosne wyznania, bukiety kwiatów, czekoladki i błyskotki… i to wszystko na raz, obojętnie w której kolejności. Czego nie lubimy w Walentynkach, to przesyt słodkości. Za dużo czerwieni, różu i serduszek. Tak jakby Walentynki stworzone były wyłącznie z myślą o słabej płci… a przecież do tanga trzeba dwojga.
Dlatego w naszej tegorocznej stylizacji stołu na Walentynkowy wieczór we dwoje, nie ma słodkości i niewinności. Nasza stylizacja celebruje miłość głęboką jak wytrawne czerwone wino, tajemniczą jak ciemność nocy i gorącą jak blask tysiąca świec.
Za inspirację do stylizacji posłużyła miłość bohaterów książki „Przeminęło z wiatrem”, Scarlett i Reda. Im nie trzeba było Walentynek, żeby w oświeconym świecami wiktoriańskim salonie rzucać gorące, miłosne wyznania. Miłość, która była zbyt gwałtowna i burzliwa, żeby ją docenić dopóki się jej nie straci. Miłość, o której nie jedna z nas marzy, żeby ją przeżyć lub po prostu skosztować, jak ona smakuje.
Dlatego podpowiadamy dzisiaj jak przeżyć swój Dark Romance nawet w najjaśniejszym ze związków.
Stań się na chwilę egoistką
Mówią, że prawdziwa miłość polega na tym, że chcesz oddać drugiej osobie całego siebie, wszystko co masz. Myślisz o potrzebach ukochanego przed swoimi własnymi. Zapomnij na dzień o tym co możesz dać od siebie i pomyśl co Ty byś chciała. Spójrz w lustro i zrozum, że po prostu musisz być adorowana. Bo jak nie dzisiaj, to kiedy? Rozkapryszona, pretensjonalna?… Nie do końca, ale pewna siebie, z ciętym językiem i diabelskim uśmiechem, jak najbardziej.
Po prostu zrób się na bóstwo…
Nie ma dzisiaj wymówek, chodzenia bez makijażu do południa, z nieumytą głową itd. Chcesz być adorowana, wstań godzinę przed nim (jeżeli mieszkacie razem) i przygotuj się. Jak macie dziecko, najlepiej jest wstać 2 godziny wcześniej. Zimny prysznic, lekki make-up, lśniące włosy i ten diabelski uśmiech. Jeśli nie zdążysz ubrać się przed tym jak On się obudzi, to nic nie szkodzi. Poranne ćwiczenia na pobudzenie krwi jeszcze nikomu nie zaszkodziły.
Zniknij
… na cały dzień do wieczora. Niech żyje wspomnieniami z poranka. Nawet jak nie musisz iść do pracy, zaplanuj sobie jakieś sprawy. W tak dobrym humorze możesz przenosić góry. A w międzyczasie, pomyśl co “ugotujesz” na wieczór.
Nakryj do stołu
Jeżeli nie macie zaplanowanej romantycznej kolacji w przytulnej knajpce, stwórz atmosferę w domu. Zgaś światła, zapal świece, otwórz butelkę wina. Nakrywając do stołu, postaw talerze jak najdalej od siebie. Wyobraź, że jesteście bohaterami książek o hrabiostwie, gdzie małżeństwo jadało kolacje za długim stołem, prawie nie widząc siebie nawzajem.
Stwórz atmosferę napięcia
Cicha woda, brzegi rwie, n’est-ce pas? Postaraj się zjeść kolację w ciszy. Nie angażuj się w konwersacje, wystarczą tylko tajemnicze spojrzenia i przeciągłe smakowanie wina. Zobaczysz jak bez dotyku można rozgrzać atmosferę.
Daj się ponieść
… i jeżeli w jednym momencie On wstanie i jedną ręka zmiecie wszystko ze stołu, nie panikuj! Daj się ponieść! Na drugi dzień podpowiemy Ci, gdzie kupić Twoją nową ulubioną zastawę. Obiecujemy, będziesz zadowolona.
zdjęcia*RiE
